piątek, 10 listopada 2017

Czytasz etykiety na opakowaniach produktów?

Czytasz etykiety na opakowaniach produktów?
Kiedyś zapytała mnie o to koleżanka. Troszkę się zdziwiłam bo jest młodą, ambitną kobietą, która wiecznie w biegu wszystko załatwia. Prowadzi firmę, dom, ma trójkę dzieci, męża i psa. I ma czas na czytanie wydrukowanych etykiet na opakowaniach produktów spożywczych. Ja na jej miejscu w sklepach, marketach, masarniach przebywałabym całe dnie i pewnie nie kupiłabym połowy produktów z listy, którą powinnam zrealizować. Więc moja odpowiedź brzmiała: Nie, nie czytam. 
Była bardzo zdziwiona, gdyż ja również jestem mamą, dwójki dzieci ;) Zaczęła tłumaczyć że to jest bardzo ważne co jemy i powinniśmy się bardziej zagłębiać w tematyce co trafia na nasze talerze i jak powstają, trafiają do sklepów gotowe produkty.  Opowiedziała też o tym, że w telewizji jest fajny, pouczający  program, który prowadzi sympatyczna Blondynka. Tłumaczy ona konsumentom co jest napisane na wydrukowanych etykietach. Omawia wszystkie substancje "E"  bo to nic innego jak : konserwanty, przeciwutleniacze, barwniki, słodziki, wzmacniacze smaku, stabilizatory, zagęszczacze, emulgatory i inne. Informuję Nas o tym, że producenci nie mają obowiązku produkując opakowania zamieszczania informacji o substancjach w nich zawartych, dosłownie mogą zmienić nazwę np. aspartan, który został uznany za bardzo szkodliwy środek chemiczny stosowany w przemyśle żywieniowym. Zmienił jego nazwę na AminoSweet, czyż nie brzmi przyjemnie? Nie tylko "E" zagraża naszemu organizmowi również cukier i sól. Świadomie zwracajmy uwagę na drukowane na nich etykiety bo w nie których napojach gazowanych jest aż 20 kostek cukru. Troszkę szokujące prawda! Zwłaszcza gdy przeliczymy gramy na łyżeczki bądź kostki.
Po wysłuchaniu koleżanki i obejrzeniu kilku odcinków doszłam do takiego wniosku.
Nie odstrasza Nas od nie robienia zakupów, ale próbuje uświadomić jak ważne jest czytanie wydrukowanych etykiet, tych z tyłu też! Nie wszystkie "E" są nie zdrowe dla naszego organizmu. Musimy nauczyć się sprawdzać jaki skład zawiera produkt. Początki będą trudne. Troszkę dłużej zajmie nam robienie zakupów, ale zawsze możemy wsadzić do portfela wydrukowaną karteczkę ze szkodliwym składem "E" bądź pobrać aplikację na telefon komórkowy. Pamiętajmy im dłuższy skład tym gorzej dla naszego organizmu. Wybierajmy żywność mniej przetworzoną zawiera ona mniej składników chemicznych. A najlepiej jedzmy świeże warzywa i owoce! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz